Spotkanie pn. “U źródeł Solidarności. Zapomniane Twarze Opozycji.” to przyczynek do rozmów o wolnej Polsce, o tym co udało się zrobić oraz jakie zadania stoją przed nami w przyszłości. Głównym celem naszego zjazdu jest przywrócenie pamięci o tych ludziach, którzy stanowili trzon Solidarności, bez których dzisiejsza wolność nie miałaby miejsca.
Bohaterami spotkania będą byli stoczniowcy i uczestnicy strajku w szczecińskim porcie, niepodległościowi działacze i społecznicy, kolporterzy ulotek, plakatów i wydawnictw niezależnych. Wielokrotnie zatrzymywani, przesłuchiwani i więzieni. Byli wyrzucani ze szkół, z pracy, a w ostateczności zostali zepchnięci na margines społeczeństwa za to, że nie zgadzali się na komunistyczny reżim. Z narażeniem życia walczyli o Wolną Polskę. Dziś zapomniani…
W trakcie przygotowanego dla Bohaterów Solidarności spotkania odbędzie się koncert patriotyczny Kwartetu Kontrast. Zaplanowaliśmy także bankiet i podarunki dla naszych Gości.
Spotkanie odbędzie się 8 września o godz. 15:00 w świetlicy Zarządu Morskich Portów Szczecin-Świnoujście (ul. Bytomska 8a). Obowiązują zaproszenia.
Organizatorem wydarzenia są: Fundacja Polskich Wartości oraz Zarząd Morskich Portów Szczecin-Świnoujście SA.
3 września 2016 r. w Centrum Dialogu Przełomy MNS w Szczecinie mieliśmy przyjemność uroczyście odsłonić naszą drugą wystawę pt. “Zapomniani Ludzie Solidarności”.
Na 18 planszach mogliśmy zobaczyć niezłomne osoby a wśród nich znaleźli się: Dorota Adamkiewicz, Andrzej Butkiewicz, Piotr Drygajło, Teresa Giera, Jarosław Kaczorowski, Michał Józef Kawecki, Krzysztof Korczak, Andrzej Sawicki, Gertruda Marta Spalding, Józef Tadeusz Stachowiak, Stanisław Suszek, Danuta Sykuła, Marzena Szczeglewska – Paziewska, Bolesław Szynkiewicz, Grzegorz Wilczyński, Anna Woźniak, Tomasz Zieliński, Andrzej Ziemiński.
„Gorące lato” roku 1980 rozpoczęło się od strajków w województwie lubelskim będących odpowiedzią na wprowadzone przez władze PRL podwyżki cen niektórych produktów mięsnych. Co prawda ekipie Edwarda Gierka udało się, stosunkowo niewielkim kosztem, załagodzić wydarzenie lubelskie jednak nie byli w stanie przewidzieć i powstrzymać tworzącego się ruchu związkowego na Wybrzeżu. Z początkiem sierpnia w gdańskiej stoczni rozpoczął się strajk w obronie zwolnionej działaczki WZZ Anny Walentynowicz. W konsekwencji w Gdańsku, a później w Szczecinie powstały Międzyzakładowe Komitety Strajkowe do których przyłączyły się kolejne zakłady pracy z Wybrzeża i pozostałych części kraju. Większość postulatów zgłaszanych przez strajkujących związana była ze złą sytuacją gospodarczą obywateli, jednak najważniejszy dotyczył powołania niezależnych od władz i pracodawców związków zawodowych (wśród postulatów znalazło się także m.in. zniesienie cenzury czy zaprzestanie prześladowań działaczy opozycji). Skala protestów sprawiła, że komuniści zdecydowali się na rozpoczęcie rozmów ze społeczeństwem. Ich wynikiem było podpisanie porozumień pomiędzy władzami PRL a strajkującymi: 30 sierpnia w Szczecinie, 31 sierpnia w Gdańsku a 3 września w Jastrzębiu. Konsekwencją „Sierpnia 80” był upadek Edwarda Gierka oraz powołanie nowego niezależnego związku zawodowego, który we wrześniu 1980 r. przyjął nazwę NSZZ „Solidarność”.
Jesienią 1980 r. pod szyldem „Solidarności” narodził się w Polsce ogromny ruch społeczny, który w swoim szczytowym momencie zrzeszał 10 milionów Polaków. Okres 16 miesięcy legalnego funkcjonowania związku bardzo często społeczeństwo nazywało „karnawałem Solidarności”, ponieważ w tym czasie obywatele PRL mogli poznać uczucie jedności i wspólnoty. Polacy mogli swobodnie wygłaszać swoje opinie jak i żądania, które najczęściej pojawiały się w szybko rozwijającej się prasie niezależnej.
Tłem tej ogólnonarodowej euforii był stały konflikt pomiędzy działaczami związkowymi „Solidarności” a władzami PRL. Komuniści z wielkimi oporami realizowali 21 postulatów, a część z nich celowo pomijali. Ponadto gospodarka kraju był w fatalnej kondycji, za co władze obarczały ruch związkowy. Eskalacja konfliktu osiągnęła swoje apogeum w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r., decyzją gen. Wojciecha Jaruzelskiego na terenie całego kraju wprowadzono stan wojenny. Na polskie ulice wyprowadzono 70 tys. żołnierzy i 30 tys. milicjantów, do tego czołgi i transportery opancerzone. Zdelegalizowano NSZZ „Solidarność”, internowano około 10 tysięcy działaczy związkowych, których umieszczono w 52 ośrodkach odosobnienia na terenie całego kraju, zakazano strajków i manifestacji, wprowadzono godzinne milicyjną. Stan wojenny zniesiono 22 lipca 1983 r. Szacuje się, że w trakcie jego trwania w różnych okolicznościach zginęło około 100 osób.
17 sierpnia 1988 roku – w szczecińskim porcie rozpoczął się najdłuższy strajk w historii miasta. Portowcy domagali się powtórnego zalegalizowania związku zawodowego “Solidarność”, a także podwyżki płac. Do nich przyłączyli się pracownicy zajezdni tramwajowych i autobusowych, a także Zakładów Budownictwa Kolejowego. Przez 3 tygodnie strajkowało kilka tysięcy ludzi.
Rok 1988 r. to fala strajków w polskich zakładach pracy, spowodowanych pogłębiającym się kryzysem gospodarczym, najwyższą od 1982 roku podwyżką cen, a co za tym idzie rosnącym niezadowoleniem społeczeństwa i brakiem legalizacji NSZZ „Solidarność”.
Strajki w roku 1988 podzielone były na 2 etapy. Pierwsza fala strajków wybuchła wiosną. W kwietniu i maju strajkowały zakłady MKP w Bydgoszczy i Inowrocławiu, Huta im. Lenina w Krakowie, Huta Stalowa Wola, Stocznia w Gdańsku. W Hucie w Krakowie strajkujący byli brutalnie bici i zmuszani do klękania przed milicjantami. Zastraszanie i brutalny sposób traktowania strajkujących przez władze komunistyczne doprowadziło do zakończenia strajków. Latem 1988 r. Polskę ogarnęła kolejna fala strajków, którą rozpoczął 15 sierpnia strajk w Kopalni Węgla Kamiennego „Manifest Lipcowy” w Jastrzębiu Zdrój. Dwa dni później 17 sierpnia do strajku przyłączył się Szczeciński Port.
Pretekstem do rozpoczęcia strajku było wprowadzenie rażąco niskich cen za rozładunek cementu. Do strajkującego Portu w Szczecinie dołączyło Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Szczecinie i Zakład Budownictwa Kolejowego. 18 sierpnia 1988 r. utworzono Międzyzakładowy Komitet Strajkowy Regionu Pomorza Zachodniego, który domagał się w pierwszej kolejności legalizacji działań NSZZ “Solidarność” i podwyżek płac. Władze komunistyczne wprowadziły blokadę portu. Od strony lądu Port otoczyły liczne oddziały ZOMO, do kanałów portowych wpływały okręty desantowe, często nad portem przelatywały helikoptery. W odpowiedzi strajkujący ciężkim sprzętem zablokowali i pilnowali wszystkie newralgiczne miejsca w Porcie (bramy portowe, nabrzeża). 22 i 23 oddziały ZOMO spacyfikowały załogi zajezdni WPKM. W brutalny sposób zaatakowano załogę zajezdni Niemierzyn i Golęcin. Mimo stawianego oporu strajkujący zostali usunięci z terenu zakładu. Otoczeni przez oddziały ZOMO strajkujące załogi miały poczucie zagrożenia i osamotnienia. Większość zakładów pracy nie przystąpiło do strajku, chociaż protestujący oczekiwali takiej pomocy. Do żadnego ze strajkujących ośrodków nie przyjechała delegacja partyjno-rządowa. Strajk w 1988 roku był najdłuższym i najcięższym strajkiem w Szczecinie, trwał od 17 sierpnia do 3 września. Zakończył się wielotysięcznym pochodem strajkujących do Katedry. Po Mszy Św. uczestnicy pochodu przeszli ulicami miasta do Kościoła Ojców Jezuitów przy ul. Pocztowej.
Strajki w 1988 roku przyczyniły się do podjęcia rozmów władzy komunistycznej z opozycją i podpisania porozumienia podczas obrad “Okrągłego Stołu”. Dlatego też strajkującym mimo osamotnienia w czasie strajków w 1988 roku za przeciwstawienie się ówczesnej władzy tym większy należy się szacunek i nasza pamięć. To dzięki Ich odwadze, determinacji dokonały się zmiany ustrojowe w Polsce.